Samorządowe Przedszkole Nr 133 im. O. Leona Knabita OSB w Krakowie

Samorządowe Przedszkole Nr 133
im. O. Leona Knabita OSB
30-398 Kraków ul. Benedyktyńska 4

tel: 12-267-54-08

Wpływ telewizji na rozwój dziecka.

Wpływ telewizji na rozwój dziecka.
 
   W mojej praktyce pedagogicznej, a także logopedycznej rodzice dzieci często otrzymują dla swoich pociech zalecenia zlikwidowania oglądania telewizji. Dotyczy generalnie każdego dziecka, nie tylko posiadającego problemy z mową, szczególnie wrażliwego czy też sprawiającego kłopoty wychowawcze. Jest szczególnie ważna w przypadku dziecka długo i często chorującego, agresywnego i nadpobudliwego, ponieważ oglądanie telewizji drastycznie odbija się na jego zdrowiu i prawidłowym rozwoju (tym bardziej im młodsze jest dziecko). Wbrew pozorom nie ma to wyłącznie związku z treścią oglądanego programu, problem ten związany jest ze sposobem odbioru obrazu telewizyjnego. 

   Do prawidłowego rozwoju dziecka potrzebny jest ciągły ruch mięśni całego ciała, również mięśni oka, które tylko w ruchu mogą się rozwijać. Potrzebne jest także widzenie przestrzenne i widzenie kolorów, mające łączyć dziecko z rzeczywistym światem zewnętrznym poprzez zmysły spostrzegania. Podczas oglądania obrazu telewizyjnego mięśnie poruszające oczami są w całkowitym spoczynku, stan ten ma miejsce w życiu tylko podczas oglądania telewizji. W każdej innej sytuacji nasze oczy patrzą czynnie, używając mięśni. W aktywnym procesie widzenia oczy są stale w ruchu, a pole widzenia wypełniają najsubtelniejsze stopniowania kolorów i rzeczywiste przestrzenne przedmioty. Ponadto wrażenia optyczne muszą być jeszcze przetworzone w myśleniu. Często dopływ informacji przekracza możliwości samodzielnego przetwarzania przez dziecko. Może się zdarzyć, że nie wytwarza sobie ono związku pomiędzy postrzeganymi obrazami, a uchwyconymi zdaniami. Jego mózg jest pobudzony do wyrywkowego skojarzenia spostrzeganych wrażeń i myśli. Nie mogą one być przez dziecko aktywnie sprawdzone pod względem ich odniesienia do rzeczywistości. Utrudnia to, zwłaszcza w późniejszym wieku dziecka (niestety, nie od razu dadzą się zauważyć skutki negatywne, stąd też trudniej jest skojarzyć ten problem bezpośrednio z oglądaniem telewizji przez małe dzieci) kształtowanie myślenia aktywnego i w sposób własny twórczego. Ale to zabawa, fizyczny ruch, a jako równoważnik - opowiedzenie bajki, budzi i rozwija w dziecku zdolności, które dla całego życia mają wartość nieprzemijającą.

   W późniejszym wieku człowiek, który wyrósł oglądając telewizję, może być również skazany na to, że istotne informacje będą mu zawsze dawane z zewnątrz, i że on sam jedynie w niewielkim stopniu będzie w stanie postrzegać siebie jako zdolnego do dojścia do własnych idei i sądów. Często nie powstaje już nawet takie pragnienie. Natomiast bardzo mocno wybija się myślenie, które krytycznie obserwując osądza i potępia zastany stan rzeczy. Myślenie to bierze bowiem udział tylko w tym, co zastaje i nie jest twórcze. Myślenie twórcze może się rozwinąć jedynie na podłożu własnej aktywności, uwagi i żywego zainteresowania rzeczywistym otoczeniem. Ten problem uwidoczni się później. 

   Co możemy już teraz zaobserwować? Im młodsze dziecko, tym jednoliciej działa system mięśniowy. Podczas patrzenia w jeden punkt, czy w ekran telewizora, wszystkie mięśnie ciała tak samo się napinają i stają się nieruchome jak mięśnie oczu. Po skonsumowaniu programu telewizyjnego następuje, jako reakcja na bezruch, nienaturalna ruchliwość, rozładowanie tamowanej i niewykorzystanej aktywności. Dziecko jakiś czas po telewizyjnej konsumpcji nie wie, co ma ze sobą począć, jest skłonne do agresji, jest w złym nastroju i zachowuje się w sposób prowokacyjny, niezależnie od stopnia brutalności treści programu. Uczucia wyraża coraz prościej, ze skłonnością do bezwzględności.

   Po pewnym czasie sposób myślenia dziecka może się zmienić na myślenie szybkie, automatyczne, co rodzice często mylnie odczytują jako oryginalne i sprytne. Obserwując jednak takie dziecko można zauważyć powierzchowność jego pytań bez zainteresowania dla odpowiedzi, stereotypowość jego wypowiedzi. Zaczynają się problemy z koncentracją. W późniejszym wieku, jak donoszą zachodnie opracowania socjologiczne, pojawia się większa skłonność do nadużywanie leków i alkoholu, przyjmowania narkotyków, ponieważ dzieci przyzwyczajają się do tego, że podniety i treści przeżyć wewnętrznych otrzymują bez wysiłku, jakby za naciśnięciem guzika. Są dzieci, które z niewielką dawką telewizji dadzą sobie radę, ale czy możemy to wcześniej przewidzieć? Dobrze, jeśli skończy się to na drobnych problemach wychowawczych. Jednak coraz częściej to obciążenie odbija się na zdrowiu naszych dzieci. Włączamy telewizor, chcąc mieć chwilę wytchnienia, łudząc się, że dzieciom to nie zaszkodzi. Idealnie byłoby, gdyby telewizja jako środek przekazu odgrywała rolę dopiero wtedy, gdy rozwój woli i uczuć dobiegnie końca, a więc od trzynastego do piętnastego roku życia.

   Aż do dziesiątego roku życia powinno to być w każdym wypadku tabu. Między tymi punktami czasowymi leży obszar wyboru według uznania, który może być wykorzystany odpowiednio do cech indywidualnych. Jeżeli mimo to pojawiają się w dzieciństwie programy telewizyjne czy dziennik, to należałoby dołożyć starań, by to co zobaczyło dziecko przetworzyć w rozmowie. Spowoduje to, że dziecko samo rozprawi się z tymi rzeczami jeszcze raz i nie będzie musiało ich biernie przyjmować. 

   Po dojrzewaniu płciowym wszystko wygląda inaczej. Wprawdzie do szesnastego roku życia pożądane jest jeszcze by rodzice wspólnie z dziećmi oglądali i omawiali wybrane programy. Wtedy jednak należy pozostawić młodym ludziom swobodę. Jeżeli do tej pory otrzymali oni dostateczną ilość innych bodźców, to telewizja nie zafascynuje ich i będą telewidzami kierującymi się smakiem.
 
 
Opracowała Katarzyna Biel
 
I
II
III
I filia 2
II filia 2

Linki


× Ta strona używa plików cookies. Dowiedz się o celach i zasadach ich wykorzystywania.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z ustawieniami swojej przeglądarki.